Berło.
Andrzej Maleszka

Kolejny tom świetnego cyklu "Magiczne drzewo". W ręce dzieci trafia berło o magicznej mocy. Przedmiot interesuje przestępców, którzy zdolni są do wszystkiego. Porywają dzieci i tworzą niebezpiecznego androida. Przygoda, wartka akcja, ciekawi bohaterowie. Polecam.

To już dziewiąta książka o Magicznym Drzewie. Budyń przypadkowo jest świadkiem kradzieży. Mężczyzna celuje w psa z berła i każe mu uciekać. W tym czasie trwają przygotowania do występu. Jednak stroje się zepsuły. Kuki, Blubek, Gabi, Ida i Alik idą do tego samego Pana, który kradł za pomocą berła i pożyczają od niego ubrania i magiczny przedmiot. Kuki, Blubek i Gabi odnajdują pieska i dowiadują się, że berło ma magiczna moc. Przedstawienie się prawie odbyło lecz przez berło wszyscy poszli do domów. Gdy wszyscy się spotkali udało się zrozumieć moc przedmiotu. Udało też się uratować Alika od trucizny. Dzieci rozkazały, by berła mogły używać tylko osoby widoczne w lustrze. Nagle Alik i Ida zostają porwani. Alikowi kazali stworzyć projekt strasznego robota i go skonstruować. Robot uciekł i zaczął robić złe rzeczy. W końcu zdobył berło i władzę nad Alikiem i Idą.

Mimo tego, że nie jestem już dzieckiem nadal potrafię docenić ponadczasowy urok książek z serii "Magiczne drzewo". Maleszce przypadł w udziale ogromny dar i widać, że wykorzystuje go w stu procentach. Seria tętni życiem, zachwyca akcją i przemyślanymi postaciami. "Berło" nie jest wyjątkiem. To świetna powieść przygodowa dla młodych i trochę starszych. Serdecznie polecam.

Fajna, warto naprawdę. Dużo się tam dzieje. Szkoda że autor skończył pisać w takim momęcie. Czekam na następną!