Anioły śniegu
James Thompson

Miejsce, gdzie przez większość czasu panuje sroga zima. Prawdziwy zakątek na końcu świata. Idealnie wybrane na brutalne morderstwo. Inspektor Vaara musi zmierzyć się z mordercą, który bezlitośnie skrzywdził młodą kobietę. W śledztwo zamieszani są "wybitni" ludzie, a wszystkie drogi prowadzą do...kochanka jego byłej żony. Jak zachować powinien się w takiej sytuacji policjant? Czy nie będzie "konfliktu interesów"? I czy faktycznie to casanova jest wszystkiemu winien? Historia o zacofanej prowincji, gdzie tolerancja jest słowem obcym i odległym. Jak głosi napis na ciele dziewczyny:"Murzyńska dziwka" zostaje zamordowana, więc automatycznie skandal wybucha pod kątem rasistowskim. Czy aby na pewno to jest powodem jej śmierci? Koniecznie musisz to przeczytać!

James Thompson odwalił kawał dobrej roboty pisząc "Anioły śniegu". Muszę przyznać, że nie spodziewałam się takich nagłych obrotów. Miałam swoje podejrzenia, ale się nie sprawdziły. Za każdym razem, kiedy już myślałam, że wszystko jasne, to nagle pojawiały się nowe ślady. Kiedy ostateczna wersja doszła do głosu to byłam już pewna, że bohater trafił w samo sedno! Aż tu nagle... bum! Szok nie tylko dla bohaterów. Jestem pewna, że sięgnę po następne dwie części o inspektorze Vaara, bardzo go polubiłam! I cieszę się, że ma tak cudowną żonę, która go we wszystkim wspiera! Szczerze powiedziawszy nawet ją przez chwilę podejrzewałam, ale puknęłam się w głowę i zapomniałam o tym! I gratuluję mu cierpliwości do ludzi!

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

Początek jakoś mnie nie porwał. Miałam wrażenie, że tłumacz uczy mnie języka fińskiego i to mnie trochę zraziło. Dopiero znalezienie zwłok emigrantki z Somalii bestialsko zmasakrowanych zaczyna właściwą akcję powieści. Toczy się ona normalnym rytmem. Policjanci kierowani przez inspektora Kari szybko działają, szybko znajdują różne powiązania i tropy, bo i fińskie zestawienia różnych danych nie są zbyt obszerne i w ciągu jednego dnia, a nawet kilku godzin można otrzymać dane z systemu komputerowego. Rozwiązanie sprawy komplikuje fakt, że w kolejnych dniach śledztwa przybywa trupów. Samobójstwo nastolatka, zabicie męża przez żonę, morderstwo byłej żony inspektora... to kolejne ofiary, ale nie wszystkie. Sprawę utrudnia noc polarna i okrutne mrozy. Ludzie za kołem polarnym z powodu ciemności często cierpią na depresję, psychozy, popadają w alkoholizm, nie uzewnętrzniają swoich uczuć, często milczą. Kari ma swoją teorię odnośnie zabicia Elfi, ale jego zdania nie podziela jego amerykańska żona Kate. Twierdzi ona, że jej mąż się myli i wszystko źle się skończy... Kto ma rację? Odpowiedź znajduje się w powieści. W tym kryminale jest sporo z powieści obyczajowej - można poznać przeszłość i demony głównego bohatera, mentalność Finów, ich codzienne życie.

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

Finlandia, okolice Bożego Narodzenia. Ginie gwiazda filmów "dla dorosłych", a śledztwo prowadzi lokalny policjant. Wraz z kolejnymi faktami okazuje się, że morderstwo zamienia się w szereg kolejnych mordów, a podejrzanymi stają się kolejne osoby, których nie można tak po prostu przesłuchać. Dla wielbicieli kryminałów skandynawskich - pozycja obowiązkowa.

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

Generalnie lubię skandynawskie kryminały, i ten również mnie nie zawiódł. Przeciwnie, wciągnął do tego stopnia, że "połknęłam" go w jeden wieczór! Wydawać by się mogło, że schemat wykorzystany w tej opowieści został już wyciśnięty jak cytryna przez wielu autorów i nie da się go reanimować. Było już wiele opowieści o morderstwie popełnionym w małej, zamkniętej społeczności i śledztwie prowadzonym we wręcz klaustrofobicznych warunkach przez lokalnego śledczego. A jednak w "Aniołach Śniegu" niby wszystko jest podobnie, a inaczej, bo autor kreuje umiejętnie klimat polarnej nocy ogarniającej dusze bohaterów i popychającej ludzi na granicę szaleństwa. I właśnie to stanowi o wyjątkowości tej książki. Polecam!

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

Bardzo dobry skandynawski kryminał. Autor jest Amerykaninem, od lat mieszkający w Finlandii. Obraz tego kraju jest straszny. Brak światła i związane z tym problemy z psychiką, oschłość i brak okazywania uczuć przez Finów, stanowią tło do morderstw dokonanych na głębokiej prowincji. Warto przeczytać.

(Kliknij aby rozwinąć opinię)

Zimna Filnandia i tajemnicza, zagadkowa śmierć czarnoskórej aktorki. Ta śmierc wywraca zycie mieszkancówdo góry nogami. 
Detektyw musi rozwikłąc zagadkę, któa na pozór wydaje ie łatwa ale ma drugie dno.
Dlaczego zginęła? Co ma z niawspólnego była zona deketywa i jej konkubent? A współpracownik detektywa? Czy żona detektywa pozostanieprzy nim czy zwycieży chec powrotu do LA? Masa pytań. 
Mroczna ksiażka o uczuciach, zazdrosci i chęci przypodobania sie. Do czego zdolny jest człowiek by chronić rodzinę?  
Nie do końca mnie zachwyciła ale polecam każdego kto lubi taki rodzajksiazek :)

(Kliknij aby rozwinąć opinię)