Forum

No to pierwsze książki dodane póki co 3/52 Teraz zaczynam prawdziwy sezon czytelniczy:) sesja za mną, no to ferie z książką przede mną!

8/52 Nele Neuhaus "Głębokie rany" - Rewelacyjny kryminał! Trzyma w napięciu do ostatniej strony, wstrząsa i wzrusza. A zakończenie zaskakujące. Nigdy bym nie wpadła kto mordował i jakie tajemnice z przeszłości wyszły na jaw.

Minął styczeń, wynik 8/52, całkiem nieźle, zwłaszcza że sesja w pełni. Po przeczytaniu biografii Richarda Feynmana (bardzo ciekawy człowiek, polecam!) chyba jednak czas zabrać się do nauki. Chociaż trochę ;).

Ja również zgłaszam się do przeczytania 52 książek w 2015.

To ja też się chciałam zgłosić :) dodałam na półkę książki przeczytane w styczniu, oprócz jednej, której jeszcze nie ma w bazie :/ dodałam i czeka na zatwierdzenie.

10/52 Skończyłam ,,Dżumę". Nawet nie myślałam, że tak szybko mi pójdzie

11/52 Mogłam się wstrzymać. Skończyłam właśnie ,,Rok w antykwariacie. Szarlatańskie wersety". Zaczęłam dzisiaj ferie, a więc czytanie idzie ekspresowo

12/52 We ferie rzeczywiście szaleję. Zaczęłam czytać ,,Cichego wielbiciela" Olgi Rudnickiej i nawet nie wiem kiedy skończyłam. Nie spodziewałam się tak wstrząsającej, niepokojącej i wciągającej lektury

Minął miesiąc i faktycznie dopiero 4 książki za mną. Niby mieszczę się w limicie, ale teraz wracam do pracy i na czytanie zdecydowanie będzie mniej czasu, a tu jeszcze luty taki krótki... Ale może faktycznie w końcu pokończę zaczęte w styczniu książki i dam radę.

15/52 Federico Moccia "Trzy metry nad niebem" - Takiej książki jeszcze nie czytałam. Zacznijmy od tego, że najpierw obejrzałam film. Po jego obejrzeniu doszłam do wniosku, że skoro film jest tak dobry to książka musi być o niebo lepsza. Nic bardziej mylnego. Książka od samego początku jest jedną wielka porażką. Czytałam z wielkim przymusem. Co mnie tak zniechęciło? Po pierwsze błędy, literówki. Po drugie bohaterowie - w filmie są bogaci, charakterni, kolorowi, a w książce to samo dno. Cukierkowe dialogi. Główna bohaterka kreowana jest na laleczkę. Tak samo główny bohater. Akcja filmu mija się z książka i książki z filmem. Ta książka ma jeszcze dwie części jednak ja decydowanie już nie będę kontynuować. 16/52 Jodi Picoult "Bez mojej zgody" - Ta książka rozwaliła mnie na łopatki. płakałam, jak bóbr. Piękna choć bardzo smutna historia, pokazująca walkę rodziców o dziecko i walkę z samym rakiem. 17/52 Agnieszka Pilaszewska "Przepis na życie" - Książka napisana na podstawie scenariusza do filmu o tym samym tytule. Głównej bohaterce Ance wali się świat. Mąż zostawia ją w momencie, gdy ta zachodzi z nim w drugą ciążę. Na początku byłam sceptyczna co do czytania książki, której akcję już znam, ale później okazało się, że akcja wciąga. Polecam.

12/52==> "Głos serca" Jodi Picoult

9/52 - Charlotte Link "Lisia dolina"- Ciekawa pozycja niemieckiej autorki, wyraziście zarysowane portrety psychologiczne postaci i fabuła trzyma w napięciu,jednak w pewnym momencie książka zaczynała mnie nużyć. Zbyt długie opisy sprawiły, że akcja traci szybkość i toczy się dość monotonnie

13/52 Skończyłam czytać książkę ,,Wojny żywiołów. Przebudzenie Ziemi: Udręczeni". Zastanowiło mnie czemu tak dawno nie czytałam fantastyki, przecież tak ją lubię :)

"Stan zdumienia" Ann Patchett nie wywołał u mnie stanu zdumienia.

14/52 ,,Zakład o miłość" Agnieszki Lingas-Łoniewskiej przeczytałam na dwa posiedzenia. Znów przeżyłam wielkie emocje :)

U mnie już 10- ostatnie to Kolotay- Rosyjska zima, Grabowska- Stulecie Winnych 2, 1i 2 część Tańca ze smokami Martina. Reszta na moim profilu :) Zaczynam nową Bator :)

13/52==> "Pensjonat Ewa"

15/52 ,,Romanse wszech czasów" na pierwszy rzut oka wydawały się podręcznikiem. To pełna pasji opowieść o miłości w literaturze na przestrzeni wieków.

14/52==>"Zalotnice i wiedźmy" Miszczuk Joanna (jest to za razem pierwsza książka na półce Sagi rodzinne)

takahe- czytałaś poprzedni tom, czy zaczęłaś od tego? Bo ja mam na półce i nie wiem czy szukać poprzedniego czy nie :)