Kto | Post |
---|---|
|
2015-03-29 11:48:32
Właśnie dzisiaj skończyłam czytać książkę 17/52, była nią nowa powieść Edyty Świętek pod tytułem "Tam, gdzie rodzi się miłość". Po lekturze innej powieści tej autorki "Cienie przeszłości", która całkowicie skradła moje serce zdecydowałam się sięgnąć po najnowsze dzieło Edyty Świętek. I muszę przyznać, że to kolejny tytuł, który mogę polecić innym czytelnikom. Powieść niesamowicie wciąga i sprawia, że trudno się od niej oderwać (przeczytałam ją w dwa dni). Fabuła bardzo ciekawa, pełna zwrotów akcji, trzymająca w napięciu od pierwszej do ostatniej strony. Powieść zawiera wątek kryminalny, ale także pojawiają się w niej elementy romantyczne. Z niecierpliwością czekam na kolejny tom tej serii "Tam, gdzie rodzi się miłość, który ma się ukazać za kilka dni. |
|
2015-04-01 14:38:07
16/52 Richard Paul Evans - Stokrotki w śniegu. Współczesna wersja opowieści Wigilijnej. Wzruszająca opowieść o wewnętrznej przemianie bohatera. Polecam, szczególnie w świąteczne dni, bo wtedy można odczuć ten magiczny klimat. |
|
2015-04-04 11:12:55
Moją 18 z 52 książek była powieść Anny Klejzerowicz pod tytułem „Sekret Czarownicy”. Jest to trzeci tom powieści autorki, dwa poprzednie miałam okazję przeczytać w zeszłym roku i długo czekałam na ostatni. Dwa pierwsze tomy całkowicie mnie zauroczyły i byłam ciekawa dalszych losów głównej bohaterki. Powieści jest bardzo wciągająca, napisana lekkim językiem, przystępnym dla czytelnika. Dodatkowym atutem trylogii Anny Klejzerowicz jest umiejscowienie akcji na polskiej wsi. Myślę, że ta powieść jest bardzo dobrym sposobem na relaks i polecam ją wszystkim, którzy chcą spędzić czas z ciekawą, wzruszającą i przyjemną lekturą. |
|
|
|
2015-04-05 21:45:19
17/52 - Cathy Wilson "Byłam żoną seryjnego mordercy" - To wstrząsające wspomnienia kobiety, która była w związku małżeńskim z niezwykle niebezpiecznym mężczyzną. Historia mną wstrząsnęła do głębi, jednak styl pisania autorki był nieco nużący. |
|
2015-04-06 11:33:42
Książką 19/52 jest „Motylek” Joanny Mausch, powieść będąca debiutem autorki, zresztą bardzo udanym. Od kilku lat czytam głównie powieści naszych rodzimych pisarek, ale różnie z tym bywa. Jedne są lepsze inne gorsze, ale natknęłam się na kilka pozycji godnych polecenia. Jedną z nich jest powieść „Motylek”, która opowiada o problemach z jakimi zmaga się wiele osób w naszym społeczeństwie. Główną bohaterką jest Magda młoda psycholog, która przeprowadza się do niewielkiej miejscowości, aby podjąć pracę w Domu Dziecka. Magda kupuje połowę domu, w którym zamieszkuje Piotr, artysta zmagający się z wieloma problemami takimi jak alkoholizm, samotność po rozwodzie czy okaleczenie ciała po wypadku. Młodzi początkowo nie pałają do siebie sympatią, ale w miarę jak się poznają zaczyna się miedzy nimi rodzić przyjaźń, która przeistacza się w gorące uczucie. Z czystym sumieniem mogę polecić tę lekturę, która dodaje otuchy, pokazuje, że w obecnym świecie można jeszcze liczyć na przyjaźń i pomoc drugiego człowieka. „Motylek” to nie tylko powieść o miłości, ale też o przyjaźni, poznawaniu drugiej osoby, wzajemnym wspieraniu się, a także o tym, że w życiu można zawsze wyjść na prostą z pomocą życzliwych i kochających osób. |
|
2015-04-06 19:37:58
29/52 Matura, a więc trochę przystopowałam |
|
2015-04-09 19:19:41
Zanim znalazłam tę stronę, to podjęłam wyzwanie czytelnicze tak dla siebie na podstawie takiej listy http://zszywka.pl/p/wyzwanie-czytelnicze-quot52-ksiazki-12395042.html W sumie to bardzo ciekawe, bo wymusiło na mnie sięgnięcie po innych autorów niż garstka ulubionych. Poza tym postanowiłam przewietrzyć stare książki w piwnicy. Wielu z nich nie otwarto od wielu lat a mogą się okazać bardzo ciekawa. Głupio trochę mieć w domu tyle nie przeczytanych książek, więc pewnie moja półka wyzwania zapełni się starociami. Mam już skończone 10, 3 kolejne w trakcie czytania, a 4 przygotowane w kolejce. Pozdrawiam wszystkich. |
|
2015-04-10 09:44:52
Ok, w nocy skończyłam "Jeźdźców" Tima Wintona (12/52). Ze względu na to, że jedna z bohaterek ma 7 lat nie potrafiłam odłożyć książki dopóki nie byłam pewna że to dziecko jest bezpieczne. Na tym punkcie jestem dość czuła. Ogólnie historia jest o rodzinie, która sporo podróżuje ale w końcu postanawia osiąść w Irlandii. Poznajemy ojca rodziny, który tyra przy starym domku próbując uczynić go zdatnym do mieszkania. Widuje też duchy, tytułowych jeźdźców. Podobno ujrzenie ich zwiastuje nieszczęście. Z jego przemyśleń, opowiadań i listów poznajemy jego żonę i córeczkę, które maja do niego przylecieć wkrótce. Rodzina wydaje się być bardzo zżyta. ale w wyznaczonym terminie na lotnisku pojawia się tylko dziecko. Nasz bohater zamiast zgłosić zaginięcie małżonki, pakuje się do samolotu i wyrusza na poszukiwania. Okazuje się, że małżonka miała w przeszłości epizody paniki, furii i takie tam inne. Krótko mówiąc moim zdaniem po prostu była szurnięta a on z miłości przymykał oko na te dziwactwa. Tak czy siak postanawia jechać w miejsca do których żona ma sentyment. Na początku podróży bardzo im kibicowałam, ale im dłużej nie mieli żadnych odpowiedzi tym mniej dbał o córeczkę ten nasz bohater. Mało tego, im więcej osób spotykali tym bardzie stawał się jasne, że rodzina nie jest tak kryształowa. Scully jest bardzie dobroduszny niż sam o sobie myślał, a małżonka zaczyna przypominać lodową bryłkę a nie czułą kobietę z jego wspomnień. Nawet dziewczynka pomimo wieku nie jest już dziecinna i naiwna. Na szczęście mała Billie jest bardziej zaradna niż ojciec, jednak widać było że przeżyła jakąś trumnę, nie chciała rozmawiać o mamie i próbowała odwieść ojca od poszukiwań. W drugiej połowie książki już mnie zaczął strasznie denerwować, bo wiadomo już było, że żonka najprawdopodobniej go opuściła i porzuciła dziecko samo na lotnisku. Nie mam pojęcia po co w takim razie uparcie jej szukał dalej zamiast zająć się córeczką. Ja bym jej nie szukała. Było w tej historii sporo niezrozumiałych dla mnie epizodów, ale nie szkodzi, bo to co nie jest powiedziane wprost mogę sobie dowolnie wyobrażać a wszystko dobrze się skończyło. Ogólnie oceniam 4/6. |
|
2015-04-10 12:24:30
18/52 Diane Chamberlain Tajemnica Noelle. Niesamowita historia trzech zaprzyjaźnionych kobiet. Kiedy jedna z nich odbiera sobie życie, przyjaciółki na własną rękę prowadzą śledztwo co skłoniło ją do samobójstwa. Na jaw wychodzi, że Noelle miała wiele tajemnic, ale nie zdradzę jakich. To trzeba przeczytać. |
|
2015-04-10 12:28:19
Polecam Diane Chamberlain "Sekretne życie CeeCee Wilkes" - też rewelacyjna historia! |
|
2015-04-10 18:49:34
17/52==> "Dom nad rozlewiskiem" 18/52==> "Miłość nad rozlewiskiem" 19/52==> "Koniec świata" 20/52==> "Pięćdziesiąt twarzy Greya" 21/52==> "Przeklęte, zaklęte" 22/52==> "Podarunek" 23/52==> "Kawiarenka pod różą" 24/52==> "Powroty nad rozlewiskiem" 25/52==> "To wszystko przez ciebie" Teraz jako 26 czyli przełamanie połowy wyzwania "biorę na warsztat" książkę "Całkiem nowe życie" Marii Ulatowskiej |
|
2015-04-11 14:37:25
Dzisiaj udało mi się przeczytać powieść „Porozmawiaj z księżycem” (20/52) autorstwa Justyny Adamów-Bielkowicz. Sięgnęłam po tę lekturę przypadkiem i muszę przyznać, że całkowicie mnie zauroczyła. Powieść w cudowny sposób ukazuje życie dwóch zaprzyjaźnionych rodzin, ich codzienne zmaganie się z przeciwnościami losu, dążenie do obranego celu oraz wszelkie smutki i radości. Moim zdaniem jest to bardzo ciepła, optymistyczna opowieść, którą czyta się przyjemnie i napawa czytelnika optymizmem. Fabuła jest tak skonstruowana, że człowiek czytając odnosi wrażenie jakby sam uczestniczył w opisanych wydarzeniach, a mnie osobiście przywodzi na myśl wiele wspomnień z dzieciństwa i życia w mojej rodzinie. Polecam tę lekturę każdemu kto pragnie poznać losy tych dwóch zwykłych niezwykłych rodzin. |
|
2015-04-11 14:43:57
Witam! Weszłam dziś na kilka biblioteczek osób które biorą udział w wyzwaniu czytelniczym i zastanawia mnie jedno czy oprócz przeczytania i dodania do półki książek nie trzeba pisać o nich żadnej opinii? Bo jeśli tak to zastanawiam się jak można napisać coś o książce którą się przeczytało na początku roku a pisać opinię nawet i za rok :( Więc myślę że te osoby po prostu przeczytają opinię innych i coś po prostu odpiszą, a to jest nie w porządku wobec tych którzy robią to systematycznie :( |
|
2015-04-11 22:55:49
basia02033 - o tę kwestię raczej nie musisz się martwić. Staramy się śledzić to, kto w miarę regularnie dodaje opinie i książki do biblioteczki, a kto tego nie czyni :) Oczywiście nie chodzi o to, by za każdym razem od razu dodawać książkę do biblioteczki i opinię (tego samego dnia), możliwe są też pewne zaległości (na przykład urlopowe). Natomiast systematyczność pod każdym względem również jest u nas brana pod uwagę, tuż obok jakości opinii. |
|
2015-04-12 18:05:32
moje kolejne przeczytane książki 21/52 Historia kotem się toczy - Renata L. Górska 22/52 Kroniki Kresu 3. Północ nad Sanctaphraksem 23/52 Milcząca godność - Danielle Steel 24/52 Baśniobór 3. Plaga cieni |
|
2015-04-13 07:45:50
Slk, a jak to wygląda w przypadku osób, które dołączają w połowie, czy pod koniec wyzwania? Bo powiedzmy jeden dołącza na sam początek w styczniu, a drugi w lipcu, bądź w listopadzie? Czy to też się liczy? |
|
2015-04-13 13:01:23
Shi4 - tak, zwracamy na to uwagę. Co nie znaczy, że nie warto dołączyć w drugiej połowie roku. W ubiegłorocznych wyzwaniach mieliśmy uczestniczkę, która dołączyła w listopadzie. Nie mogliśmy jej nagrodzić zestawem 52 książek - byłoby to nieuczciwe wobec tych, którzy czytali regularnie cały rok, ale z uwagi na naprawdę wysoki poziom opinii postanowiliśmy przyznać jej wyróżnienie, pozwalające na "zakup" sporej liczby książek ze sklepiku. |
|
2015-04-14 09:25:07
slk - ale przecież ludzie którzy dołączyli później do wyzwania też najprawdopodobniej czytają regularnie. Trudno uwierzyć, że ktoś kto w czytaniu nie znajduje przyjemności nagle np w lipcu zapała miłością do lektury. Ja np czytam regularnie, a o wyzwaniu dowiedziałam się od przyjaciela natomiast strony granice.pl nie znałam wcale. Po rejestracji wrzuciłam na półkę Wyzwania przeczytane już książki ale po przeczytaniu twojego posta zmartwiłam się i przerzuciłam je roboczo na inną półkę. Teraz na półce wyzwania mam książki ukończone po rejestracji. Czy tak już musi zostać, czy mogę uwzględnić też książki tegoroczne ale wcześniejsze? |
|
2015-04-16 21:51:22
19/52 - John Burnham Schwartz Droga do przebaczenia. To chwytająca za serce historia o dramacie dwóch rodzin. Książkę miałam w planach od jakiegoś czasu. Wzruszyła mnie, trzymała w napięciu i czytałam ją z zapartym tchem. |
|
2015-04-17 23:39:19
20/52 Anne-Dauphine Julliand - Ślady małych stóp na piasku - Wzruszające świadectwo matki, która pragnie zapewnić godne życie swojej śmiertelnie chorej córeczce. Książeczka niewielka objętościowo, jednak niesie ze sobą ogromny ładunek emocjonalny. Dostarcza wiele wzruszeń, refleksji i daję nadzieję na lepsze jutro. O tej historii nie da się zapomnieć. |