Kto | Post |
---|---|
|
2014-11-03 15:40:11
Czy często Wam się zdarza, że Wasza ocena książki bardzo odbiega od średniej widocznej przy tytule? Jaka ksiązka najbardziej Was zaskoczyła pozytywnie lub negatywnie? |
|
2014-11-03 22:10:50
Pozycja 43 za mną. W ostatnim czasie znakomite kryminały trafiły na moja półkę, min."Nie gaś światła", "Tęsknię za tobą", a przede wszystkim "Piaskun"- książka, która dokładnie wbija w fotel. Już dawno nie czytałam tak dobrej pozycji, takiej, której dosłownie nie da się odłożyć i pójść spać, trzeba ją wcześniej skończyć. Zachęcam gorąco do jej przeczytania. Naprawdę warto. |
|
2014-11-04 10:11:55
violabu - mnie się zdarza bardzo często. Częściej są to negatywne zaskoczenia. Jedno z większych to chyba "Wyznaję" - wszyscy się zachwycają, książka ma same pozytywne recenzje, a wg mnie jest przegadana i nudna. Podobnie "Lawendowy pokój" - wiele pozytywnych recenzji, same zachwyty. Doczytałam do końca z trudem. Z ostatnich rozczarowań jeszcze pamiętam "Tajemnicę pani Ming" - złote myśli typu "Radość kryje się we wszystkim. Trzeba umieć ją wydobyć" są wg mnie infantylne i płytkie. Miałam w tym roku kilka nietrafionych lektur, takich na które czekałam, bo miały być świetne, znakomite, a niestety zawiodłam się. Największe pozytywne zaskoczenie to "Stara Słaboniowa i spiekładuchy" Joanny Łańcuckiej - chyba najlepsza książka, jaką czytałam w tym roku. Biorąc ją do ręki nie spodziewałam się, że tak mnie zachwyci. |
|
|
|
2014-11-04 11:21:31
MonikoP, jakże się cieszę, że się zawiodłaś na "Wyznaję" ;-) Nie jestem sama! Tak, ta ksiązka jest przekombinowana. Wygląda to tak, że im bardziej skomplikowanie, tym wyższy stopień literatury!? Według mnie absolutnie nie! Ostatnio zawiodło mnie to, że "Kto jak nie ja?" nie zachwyciło mnie tak, jak rzeszę innych czytelników. To samo z "Powrotem na Staromiejską" i "Układem nerwowym". Do pozytywnych zaskoczń zaliczam m. in. "Dziewczyny z powstania", "Tato" Whartona oraz "Cukiernię pod Amorem". Nie spodziewałam się, że aż tak bardzo pochłną mnie te ksiązki. Natomiast "Żona godna zaufania" nie ma wysokich ocen, a dla mnie była wspaniała: świetnie napisana z zaskakującą fabułą i delikatnie mrocznym klimatem. |
|
2014-11-04 11:54:36
violabu - pamiętam, że już gdzieś tu na forum wyrażałyśmy obie nasz brak zachwytu nad "Wyznaję" ;) Co do Whartona, przeczytałam w czasach licealnych prawie wszystko co napisał. Wtedy byłam nim zafascynowana, zrobił na mnie ogromne wrażenie. Ciekawa jestem, jak bym teraz go odebrała. Może się skuszę niebawem na małe przypomnienie. Najbardziej pamiętam "Ptaśka". Ależ to były czasy!:) "Cukiernię" i cykl o Róży z Wolskich też mogę zaliczyć do pozytywnych zaskoczeń. Świetna polska literatura. A "Żonę godną zaufania" mam na liście książek, które 'koniecznie muszę przeczytać'. Lista niestety jest długa i ciągle się powiększa :D |
|
2014-11-04 12:04:45
Obecnie czytam JUTRO - Musso. Niestety murzĘ przyznać, ze jest mniej magiczna niż np. POTEM |
|
2014-11-04 12:22:46
Mnie, podobnie jak violabu, zawiódł "Układ nerwowy". Ocenę wystawiłam dużo niższą niż średnia na granicach. I szczerze mówiąc uważam, że taka właśnie powinna być. Często zresztą zdarza się, że ocena wystawiona przeze mnie jest o dwie "gwiazdki" niższa. A nie wydaje mi się, żebym oceniała surowo. :) |
|
2014-11-04 20:06:16
Wezwanie ukończone :)52 książka na półce. |
|
2014-11-04 21:23:15
Faustyno gratulacje :) |
|
2014-11-06 18:07:19
66/52 Kryzys został zażegnany, właśnie czytam kryminał ,,To co się nigdy nie zdarza", a później Jodi Picoult ,,Dziesiąty krąg". Czytaliście coś? |
|
2014-11-09 22:33:52
U mnie 40/52, kilka pozycji w czytaniu i około 20 na szafce nocnej:) nie wiem czy uda się 52, ale i tak się cieszę, że każdego dnia udaje mi się czytać chociaż kilka stron i że nadal czytanie, kupowanie i wypożyczanie książek cieszy mnie tak bardzo! chabrowacczyteln czytałam w tym roku "Dziesiąty krąg" J. Picoult, podobała mi się książka, ale generalnie jestem jej stałą czytelniczką i lubię jej pozycje, więc nie zawsze jestem obiektywna:) Podoba mi się za to, że porusza tak ważne i trudne tematy i przedstawia je w sposób niestandardowy, nie narzuca odpowiedzi jakie zachowanie czy jakie postawy są słuszne. Miłej lektury! |
|
2014-11-10 16:03:30
Do ukończenia wezwania zostało mi 5 pozycji. Lektur pożyczonych cały stos, powinnam więc niebawem dobić do 52 książek. Muszę powiedzieć, że królują u mnie prawie same nowości,"Gniew" Miłoszewskiego już przeczytany, podobnie jak "Nieproszony gość" Charlotte Link. Na swoją kolej czeka m.in. Jodi Picoult "Już czas" i Tami Hoag "W proch i pył". Nic tylko czytać. |
|
2014-11-12 14:22:13
68/52 A jeszcze niecały tydzień temu pisałam dwie mniej :) |
|
2014-11-16 20:03:43
Do magicznej liczy 52 książek pozostały mi jeszcze dwa tytuły. Obecne tytuły m.in. "Już czas" Jodi Picoult, nie powaliła mnie na kolana, podobnie jak "Niechciani" Yrsy Siguardotir, po lekturze których wiele sobie obiecywałam. Obecnie na swoją kolej czekają dwa polskie kryminały "Zbyt wielkie serce" Ewy Zalewskiej oraz "Ludzie w nienawiści" Krzysztofa Zajasa. |
|
2014-11-17 07:55:34
wika9 - to mnie nie pocieszyłaś...Właśnie mam na półce te dwie książki i wkrótce się za nie zabieram. Póki co 'Pan Mercedes' - świetna! Brakuje mi 6 przeczytanych do setki :) Jestem zadowolona. |
|
2014-11-20 17:36:48
71/52 Kocham patrzeć jak ta liczba rośnie. Właśnie czytam ,,Anioły chaosu" Mastertona. Czytaliście? |
|
2014-11-30 22:52:34
97 książek za mną, powinnam podwoić zakładany wynik! Sama za siebie trzymam kciuki :) |
|
2014-12-07 18:45:08
wynik 52 książki- osiągnięty! Szczerze mówiąc, spodziewałam się, że pójdzie mi to szybciej, ale w międzyczasie były powieści obyczajowe(czyli inne wyzwanie czytelnicze)i tak jakoś przez kilka tygodni rozminęłam się z moimi ukochanymi kryminałami.Myślę, że do końca roku uda mi się przeczytać jeszcze ze 3, 4 książki. Jednak w ostatnim czasie nie mam szczęścia do wciągającej lektury. Wiele obiecywałam sobie po kilku tytułach a tymczasem rozczarowanie. Gdyby nie kolejna pozycja Ann Cleeves "Droga przez kłamstwa" to nie miałabym dobrego kryminału. |
|
2014-12-10 18:50:28
75/52 Chyba nie dobiję do 80 :) |
|
2014-12-16 10:06:28
Jeju dlaczego ja wcześniej tu nie zajrzałam, pewnie wydawało mi się że nie potrzebuje "grupy wsparcia" a tu jest tyle fajnych osób które tak jak ja czytają z zamiłowaniem, i tyle pomysłów na książki do przeczytania. Biję się w piersi i przepraszam, w przyszłym roku też zamierzam podjąc wyzwanie i na pewno będe tutaj sie udzielać ( oczywiście wszystko zależy od tego czy moje maleństwo pozwoli mi na czytanie i na internet :) ). Pozdrawiam was wszystkich tutaj zwłaszcza tych którzy jak widze przeczytali więcej niż 52 ksiązki i tych którzy do końca roku jeszcze do 52 dobiją, trzymam kciuki, mi się udało przeczytać 52 do porodu, wiedziałam że później to trzebabędzie zapomniec o ksiązkach, ale tylko na chwilę :) ściskam |