Jedyną rzeczą, o której nigdy nie rozmawiali, były ich wzajemne relacje. Ona nie miała odwagi, a on nigdy nie podjął tematu.
- Dostaniesz ode mnie prezent, żebyś zawsze pamiętał o naszej umowie. Uśmiechnęła się krzywo, wdrapała na łóżko i uklęknęła między jego nogami. Bjurman, nie rozumiejąc, o co chodzi, poczuł nagły lęk. A później zobaczył w jej ręku igłę. Gdy zaczął rzucać głową i wić się jak piskorz, Lisbeth przycisnęła ostrzegawczo kolanem jego krocze. - Leż spokojnie. Używam tego sprzętu pierwszy raz w życiu. Pracowała skoncentrowana przez dwie godziny. Kiedy skończyła, mężczyzna przestał marudzić. (...) Tatuując przesłanie, użyła niebieskiego i czerwonego koloru i dużych liter, którymi w pięciu linijkach pokryła cały brzuch, od brodawek do genitaliów: JESTEŚ SADYSTYCZNĄ ŚWINIĄ, DUPKIEM I GWAŁCICIELEM. (...) - Dobranoc - powiedziała na pożegnanie.
(…) ignoruj go, gdy robi dużo hałasu, ale zapamiętaj i gdy nadarzy się okazja, odpłać pięknym za nadobne. Ale nie teraz, gdy ma przewagę. (…) nie podejmuj walki, kiedy wiesz, że z pewnością przegrasz. Ale nigdy nie pozwól, żeby komuś, kto cię znieważył, uszło to na sucho. Czekaj na stosowny moment i oddaj, kiedy znajdziesz się w dużo lepszej sytuacji, nawet jeżeli nie pragniesz odwetu.
Nagły atak serca. End of the problem. Sęk w tym, ze (...)pięćdziesięciolatkowie nie dostają zawału na zamówienie.
-Chyba rozumiesz, że to jest chore? Martin wzruszył ramionami. -Myślę, że nie potrafisz pojąć tego boskiego uczucia. Uczucia absolutnej kontroli nad życiem i śmiercią innego człowieka.