"Rzucilem się na niego, potęgując siłę jego upadku, i dałem czadu, waliłem go po twarzy, wpychałem ją do środka, wymazywałem fakt, że w ogóle kiedyś istniała."
Ale mimo żepróbuję to jakoś zracjonalizować, zdaję sobie sprawę, że międzyczymś a kimś jest wielka różnica, zwłaszcza jeśli miałeś z tymkimś taką przeszłość jak ze mną.
- Teraz jedyne, czego trzeba, by spalić spelunę, to dziewczyna, obcokrajowiec i banda pijaków.
Najważniejszych walk, nigdy nie wygrywa się umiejętnościami.