"Nie miałam czasu na kłamstwa i litość, a właśnie one unieszczęśliwiały mnie. Sprawiały, że każdego ranka nie miałam ochoty wstawać z łóżka. Każdy mój uśmiech był tak naprawdę wyuczonym sztucznym grymasem, który przywoływałam na twarz, by wypełnić pustkę."
Jesteśmy sumą naszych wczesnych doświadczeń, naśladujemy sposób, w jaki nauczono nas kochać, uprawiać seks i nawiązywać kontakty z ludźmi. Niektórzy z nas zrywają z przeszłością, innym nigdy się to nie udaje.
Prawdziwy autorytet posiada ten, kto nigdy nie musi podnosić głosu, pomyślała. Magnetyzm kobiet nie zależał od blasku ich skóry i włosów, lecz od tego, co wyrażały ich oczy. Interniści polegali na swoich umysłach, a chirurdzy na swoich bezcennych rękach. Życie to krąg i jego koniec jest zarazem powrotem do żródeł.
Zasrane gumowe uszy