- To było głupie pytanie, prawda? - Violet z powątpiewaniem uniosła brwi.
- Nie, bardzo interesujące - odpowiedziała pogodnie Mistrzyni Szpiegów. - Jestem aż nadto świadoma, że udało mi się zrobić coś, co przede mną nie powiodło się żadnej kobiecie. Oczywiście, tu i ówdzoe ruchy kobiece działają, mając na celu uzyskanie równouprawnienia, ale jak dotychczas jeszcze długa droga do tego.