Przechowywać wspomnień, a jednocześnie liczyć na to, żepewnego dnia obudzisz się z wymazaną pamięcią...
Właśnie to jest prawdziwe,a mimo to nie potrafię pozbyć się myśli, że wystarczy, bympowiedziała jedno słowo, i wszystko rozsypie się w pył.
Po kamiennych schodkach zeszła kobieta, sądzącpo wyglądzie, dobiegająca czterdziestki,o indiańskich rysach, ciemnych oczachi rozłożystych biodrach. Na jej twarzy wciąż tliły sięwspomnienia po młodzieńczej urodzie.
"Te dokumenty dotyczyły pana, Herr Klein. Pańska przeszłość skrywa wiele tajemnic i wydaje się wręcz niewiarygodna, a jednocześnie budzi szacunek. Jest w niej jednak jeden szczegół, jedno powiązanie, które stawia pod znakiem zapytania pańską bezstronność. Prowadzi też do szeregu pytań."
A właśnie działo się coś, co sprawiało, że czułem, iż zaczynam balansować nadprzepaścią. Musiałem to przerwać. Natychmiast.
Przechowywać wspomnień, a jednocześnie liczyć na to, że
pewnego dnia obudzisz się z wymazaną pamięcią...
Książka: Zamiana