Kiedy zostałem rezydentem, dostrzegłem pewien interesujący paradoks. Im lepiej radzicie sobie z ustalaniem listy priorytetów w pracy, tym gorzej idzie wam z ustalaniem priorytetów w życiu prywatnym. Przez chwilę czułem się niczym wyjątek potwierdzający tę regułę - byłem tym jedynym gościem, któremu udawało się trzymać dziesięć srok za ogon. Musiałam tylko pilnować, żeby żadna nie odfrunęła...
"To, czyi przodkowie przeżyli, zależało do tego, kto obudził się najszybciej i najszybciej uciekł. I tak przez paręset pokoleń."
Niewidzialne nici, którekiedyś trzymały nas razem, strzępią się i rwą jedna po drugiej.Nawet nie wiem, czy on zdaje sobie z tego sprawę
Kiedy zostałem rezydentem, dostrzegłem pewien interesujący paradoks. Im lepiej radzicie sobie z ustalaniem listy priorytetów w pracy, tym gorzej idzie wam z ustalaniem priorytetów w życiu prywatnym. Przez chwilę czułem się niczym wyjątek potwierdzający tę regułę - byłem tym jedynym gościem, któremu udawało się trzymać dziesięć srok za ogon. Musiałam tylko pilnować, żeby żadna nie odfrunęła...
Książka: Będzie bolało. Sekretny dziennik młodego lekarza