– Jaka pyszna zabawa! – wołał Uszatek, ciągnąc latawiec na sznurku. Wiatr trzepotał latawcem.– Trzymaj mocno – doradzał Zajączek. – Zaraz wiatr ci wyrwie sznurek z łapki! – A może latawiec pociągnie ciebie do góry? – niepokoił się Kruczek.– Niech pociągnie! – wołał zuchowato niedźwiadek. – Polecę jak rakieta na księżyc. Potem opowiem wam o swojej podróży. Jeszcze żaden miś nie był na księżycu. Ja będę pierwszy!