Co do Furman, to nie mam pojęcia, czy ona jest z telewizji, czy też nie. Ale nie martw się, jeśli ją widziałaś i nie zapamiętałaś, bo ona jest absolutnie nie do zapamiętania - jak większość telewizyjnych prezenterek, będących plastikowym produktem epoki Barbie. Zapewne odkąd ukończyła lat osiem, nikt nie widział jej bez pełnego makijażu.
Co do Furman, to nie mam pojęcia, czy ona jest z telewizji, czy też nie. Ale nie martw się, jeśli ją widziałaś i nie zapamiętałaś, bo ona jest absolutnie nie do zapamiętania - jak większość telewizyjnych prezenterek, będących plastikowym produktem epoki Barbie. Zapewne odkąd ukończyła lat osiem, nikt nie widział jej bez pełnego makijażu.