Tam, gdzie się wychowałam (w okolicach Krakowa) mówiono, że wilga wyśpiewuje melodię brzmiącą: "Zofiiia! Zofiiia!" i to właśnie się słyszało. Gdy przyjechałam do Białowieży, dowiedziałam się, że tu wilga wcale nie woła "Zofiiia", tylko "Pietiagawarił". Po wsłuchaniu się w jej głos okazało się, że to prawda. Ptasie melodie są pełne niespodzianek.
Tam, gdzie się wychowałam (w okolicach Krakowa) mówiono, że wilga wyśpiewuje melodię brzmiącą: "Zofiiia! Zofiiia!" i to właśnie się słyszało. Gdy przyjechałam do Białowieży, dowiedziałam się, że tu wilga wcale nie woła "Zofiiia", tylko "Pietiagawarił". Po wsłuchaniu się w jej głos okazało się, że to prawda. Ptasie melodie są pełne niespodzianek.