One day. I am going to marry you. I'll be generous and let you pick when, even if it's ten years from now. Or twenty. But one day, you are going to be my wife.
Usiłował nie patrzeć na czarne pudełko leżące na końcu lady. Które zdawało się... wibrować. I wysysać powietrze wokół siebie.
Poczuł ukłucie w sercu. A niech go Solas spali, ona jest gotowa to zrobić – chronić go przed jakąś pieprzoną Archanielicą.
Wystarczyły dwa tygodnie, aby fetor stał się jej własną wonią, mylącą czułe nosy wilkołaków.
One day. I am going to marry you. I'll be generous and let you pick when, even if it's ten years from now. Or twenty. But one day, you are going to be my wife.