Głąbków też dzisiaj zdobyłem kilka - powiedział. - Trafiłem na dobrego esesmana. Nie strzelał.
„Kobieta anioł" to taka, w której towarzystwie mężczyźnie odchodzi chęć do grzechu.
Powiedział mi kiedyś kolega, że największe zwycięstwo to zwyciężyć samego siebie.
Kiedy wreszcie uwierzą, że pętla nie musi się zaciągać, jeśli jest w człowieku ambicja?
Głąbków też dzisiaj zdobyłem kilka - powiedział. - Trafiłem na dobrego esesmana. Nie strzelał.