Babka powiedziała Manon, że urodziła się bez duszy, co było typowe dla Czarnodziobych. Była istotą złą do szpiku kości.
Usiłował nie patrzeć na czarne pudełko leżące na końcu lady. Które zdawało się... wibrować. I wysysać powietrze wokół siebie.
Poczuł ukłucie w sercu. A niech go Solas spali, ona jest gotowa to zrobić – chronić go przed jakąś pieprzoną Archanielicą.
Wystarczyły dwa tygodnie, aby fetor stał się jej własną wonią, mylącą czułe nosy wilkołaków.
Babka powiedziała Manon, że urodziła się bez duszy, co było typowe dla Czarnodziobych. Była istotą złą do szpiku kości.