A potem zaczął się Lwów. To miasto nie powinno istnieć - myślałem, patrząc przez okno. Polski mit jego stracenia jest tak mocny, że po prostu nie powinno go być. A ono stało sobie w najlepsze i w dodatku bezczelnie wyglądało mniej więcej tak, jak wyglądało przed swoją regionalną apokalipsą ...
A potem zaczął się Lwów. To miasto nie powinno istnieć - myślałem, patrząc przez okno. Polski mit jego stracenia jest tak mocny, że po prostu nie powinno go być. A ono stało sobie w najlepsze i w dodatku bezczelnie wyglądało mniej więcej tak, jak wyglądało przed swoją regionalną apokalipsą ...