I czemu jest tak,że ludzi,którzy wciąż jeszcze są z nami,jakoś mniej dostrzegamy,mniej rozumiemy i zdecydowanie surowiej oceniamy?O zmarłych nie mówi się źle,zmarłym wybacza się wszystkie urazy,by"im ziemia lekką była".
(...) podobno nie ma na świecie rzeczy niemożliwych… To my sami je stwarzamy poprzez wewnętrzne opory i zahamowania...
I czemu jest tak,że ludzi,którzy wciąż jeszcze są z nami,jakoś mniej dostrzegamy,mniej rozumiemy i zdecydowanie surowiej oceniamy?O zmarłych nie mówi się źle,zmarłym wybacza się wszystkie urazy,by"im ziemia lekką była".