Elizabeth Taylor, najbardziej reklamowana młoda piękność Hollywoodu, wyszła wczoraj za mąż za młodego chłopca, którego ojciec Hilton jest królem hotelowym Ameryki. Przy tej okazji młoda ta osoba oświadczyła prasie, że pewna jest szczęścia w małżeństwie, gdyż oparte jest ono o wspólne zamiłowania: ,,Oboje, ja i Nicky, uwielbiamy luźne swetry, hamburgery z cebulką (...)". Oto w bardzo efektownej formie wyznanie wiary tej części młodej Ameryki, które sprawia, że niektórzy ludzie w Europie wahają się, czy bolszewicy nie są lepsi.
Elizabeth Taylor, najbardziej reklamowana młoda piękność Hollywoodu, wyszła wczoraj za mąż za młodego chłopca, którego ojciec Hilton jest królem hotelowym Ameryki. Przy tej okazji młoda ta osoba oświadczyła prasie, że pewna jest szczęścia w małżeństwie, gdyż oparte jest ono o wspólne zamiłowania: ,,Oboje, ja i Nicky, uwielbiamy luźne swetry, hamburgery z cebulką (...)". Oto w bardzo efektownej formie wyznanie wiary tej części młodej Ameryki, które sprawia, że niektórzy ludzie w Europie wahają się, czy bolszewicy nie są lepsi.