Wspomnienie twarzy Sama zaczęło się powoli zacierać. Czy jego oczy były bardziej złote, czy bardziej brązowe? Nie pamiętała i nie miała już szans, by się tego dowiedzieć.
Usiłował nie patrzeć na czarne pudełko leżące na końcu lady. Które zdawało się... wibrować. I wysysać powietrze wokół siebie.
Poczuł ukłucie w sercu. A niech go Solas spali, ona jest gotowa to zrobić – chronić go przed jakąś pieprzoną Archanielicą.
Wystarczyły dwa tygodnie, aby fetor stał się jej własną wonią, mylącą czułe nosy wilkołaków.
Wspomnienie twarzy Sama zaczęło się powoli zacierać. Czy jego oczy były bardziej złote, czy bardziej brązowe? Nie pamiętała i nie miała już szans, by się tego dowiedzieć.