Możemy przyrzekać, leżeć plackiem w kościele, prosić o siłę i mieć tę siłę, jednak jeśli dwoje ludzi będzie czegoś równie mocno i gorąco pragnęło, wówczas tego nie unikniemy. Namiętność niszcząca, a zarazem piękna, burząca dotychczasowy porządek.
W życiu zaliczamy tysiące wpadek! Wpadamy z różnych powodów i bez powodów też. Wpadamy jak śliwka w kompot. A potem spadamy z impetem ze szczytów w ciemne doliny. Albo jak bita śmietana na nową bluzkę.
Tyle już przeszłaś, a teraz co?
No właśnie, a teraz się rozwaliłaś. Masz prawo do zjeżdżania tyłkiem z górki i poleżenia sobie na dole. Masz prawo do tego, by czasami się rozwalić.
Możemy przyrzekać, leżeć plackiem w kościele, prosić o siłę i mieć tę siłę, jednak jeśli dwoje ludzi będzie czegoś równie mocno i gorąco pragnęło, wówczas tego nie unikniemy. Namiętność niszcząca, a zarazem piękna, burząca dotychczasowy porządek.