W życiu zaliczamy tysiące wpadek! Wpadamy z różnych powodów i bez powodów też. Wpadamy jak śliwka w kompot. A potem spadamy z impetem ze szczytów w ciemne doliny. Albo jak bita śmietana na nową bluzkę.
Tyle już przeszłaś, a teraz co?
No właśnie, a teraz się rozwaliłaś. Masz prawo do zjeżdżania tyłkiem z górki i poleżenia sobie na dole. Masz prawo do tego, by czasami się rozwalić.
Bo jeśli czegoś nie zrobię, to wszystkich zawiodę - tyle razy myślałam. A ty? Bo jesteś silna, bo kto jak nie ty, bo musisz się podnieść.
Książka: Wpadka roku