Spotkałem wujka w Katowicach jesienią 1945 roku. Urodziła im się córka - oszalał ze szczęścia. Brał córeczkę na ręce i przemawiał do niej tak: "Laleczko, laleczko moja. Milion laleczek zabili. Żebyś wiedziała, że zabili milion laleczek." Żydowskie kołysanki...
Spotkałem wujka w Katowicach jesienią 1945 roku. Urodziła im się córka - oszalał ze szczęścia. Brał córeczkę na ręce i przemawiał do niej tak: "Laleczko, laleczko moja. Milion laleczek zabili. Żebyś wiedziała, że zabili milion laleczek." Żydowskie kołysanki...