Między tyranem sprzed czasów Konstantyna a tyranem po Konstantynie nie ma żadnej różnicy! I bodaj nie czuje się najmniejszej interwencji biskupiej, żeby pohamować żądzę mordu...
Między tyranem sprzed czasów Konstantyna a tyranem po Konstantynie nie ma żadnej różnicy! I bodaj nie czuje się najmniejszej interwencji biskupiej, żeby pohamować żądzę mordu...