Właśnie wprowadzono dwoje młodych ludzi z głupimi i wesołymi minami i kobieta rzuciła im to samo szybkie spojrzenie obojętnej mądrości. Wyglądała tak jakby wiedziała wszystko na ich temat i na mój też. Ogarnęło mnie przerażające uczucie. Jej obecność wydawała się tajemnicza i złowróżbna. Często, daleko od tamtego miejsca, myślałem o tych dwóch kobietach, strzegących wrót Ciemności, wydających się dziergać ciepły całun z czarnej wełny, o jednej wprowadzającej i wprowadzającej ciągle do nieznanego, o drugiej lustrującej wesołe i gł
Właśnie wprowadzono dwoje młodych ludzi z głupimi i wesołymi minami i kobieta rzuciła im to samo szybkie spojrzenie obojętnej mądrości. Wyglądała tak jakby wiedziała wszystko na ich temat i na mój też. Ogarnęło mnie przerażające uczucie. Jej obecność wydawała się tajemnicza i złowróżbna. Często, daleko od tamtego miejsca, myślałem o tych dwóch kobietach, strzegących wrót Ciemności, wydających się dziergać ciepły całun z czarnej wełny, o jednej wprowadzającej i wprowadzającej ciągle do nieznanego, o drugiej lustrującej wesołe i gł