W dużej bluzie i obwisłych gaciach wyglądał bardzo żałośnie. Biedak, nie ma się w co ubrać! Najwyraźniej donasza ciuchy po jakimś bardzo grubym członku rodziny! A więc tak wyglądają dzieci dzisiejszego proletariatu!
Czy człowiek musi się wykrwawić, żeby uświadomić sobie, iż nie jest nieśmiertelny?
[...] szaleństwa osoby pozbawionej wyobraźni mają paskudną cechę dosłowności.
Nie staraj się uczyć świń tańczyć, to strata czasu i złości świnie.
Tfu, tfu, tfu. Po takim kłamstwie będę musiała myć zęby przez trzy kwadranse.
Do domu! Do służącej - artylerzystki, do przyjaciółki - terrorystki, do lekarza - alkoholika, do męża - gangstera i do jego krwiożerczej kochanki. Moje miejsce jest w stadzie piranii.
Było tam trzech typowych przedstawicieli gatunku "gangster" w wieku dojrzałym w towarzystwie kobiet z gatunku "kobieta gangstera" w wieku zakamuflowanym.
Co to jest "Internet"? To na pewno coś przez co nie widać człowieka. Nie ma mowy, żeby podrywał mnie ktoś, kto nie wie, jak wyglądam.
Nigdy mnie tu nie było. I już mnie nie ma. Ale w razie czego wie pani, gdzie jestem.
Obszedł mnie i nagle, nim zdążyłam zaprotestować, schylił się, zadarł mi spódnicę i ją w niemym zdumieniu kontemplować moje pośladki.
Nie było mi w smak kontynuowanie dyskusji o Kaszubach. Kto wie, może to jakaś sekta? Albo partia?
Mam już całe szesnaście lat, gdy poznaję mężczyznę swojego życia. Otóż on uwielbia nieletnie. Stąd właśnie jego pseudonim Pogromca Dziewic. Kiedy przestaję być nieletnią dziewicą, rzuca mnie bez żalu...
Co to jest amorfofalus? Czy ja na to cierpię? Może to jakiś podstępny rak, który trawi mój organizm? Może psychiczne schorzenie? Może dziwny wyrostek? Nie zauważyłam u siebie żadnych dziwnych wyrostków, wiec musi tkwić gdzieś w środku. -> Święci pańscy, tan amorfo to jakiś suchy badyl w naszym kaktusarium.
A więc to Wikta. Stworzenie domowe, a nie rodzaj machiny oblężniczej skrzyżowanej z węgierskim huzarem.
W dużej bluzie i obwisłych gaciach wyglądał bardzo żałośnie. Biedak, nie ma się w co ubrać! Najwyraźniej donasza ciuchy po jakimś bardzo grubym członku rodziny! A więc tak wyglądają dzieci dzisiejszego proletariatu!
Książka: Halo, Wikta!
Tagi: bluza, gacie, proletariat