Ziemi wcale nie potrzeba nowych kontynentów. Trzeba jej tylko nowych ludzi.
Przeszedłszy burzliwą młodość, marzył o spokoju.
Tymczasem pan Fogg zwrócił się do pani Aoudy. — Czy nie boi się pani? — Z panem niczego się nie boję.
Wielcy złodzieje mają zawsze wygląd porządnych ludzi.
Tak więc Phileas Fogg wygrał zakład. Przebył drogę naokoło świata w przeciągu osiemdziesięciu dni! Ekscentryczny dżentelmen wykazał w tej podróży dużo zimnej krwi i taktu. Ale potem? Cóż zyskał za to, co zdobył w tej trudnej drodze? „Nic“ powie ktoś nieświadomy. Ale tak nie jest. Posiadł piękną kobietę, która go uczyniła najszczęśliwszym z ludzi. Warto więc było i świat objechać!
Ziemi wcale nie potrzeba nowych kontynentów. Trzeba jej tylko nowych ludzi.