Mogę spowiadać się ze swojego przechyłu lewicowego właśnie dlatego, że nigdy nie byłem homo sovieticus. Nigdy mi to nie zagrażało. Zawsze czułem się wolny wewnętrznie, zdolny do krytycyzmu, powiązany z kulturą europejską, przede wszystkim francuską i anglosaską, ale nie tylko. (...) Nie muszę niczego się pozbywać, bić się w piersi, nikogo oskarżać.
Mogę spowiadać się ze swojego przechyłu lewicowego właśnie dlatego, że nigdy nie byłem homo sovieticus. Nigdy mi to nie zagrażało. Zawsze czułem się wolny wewnętrznie, zdolny do krytycyzmu, powiązany z kulturą europejską, przede wszystkim francuską i anglosaską, ale nie tylko. (...) Nie muszę niczego się pozbywać, bić się w piersi, nikogo oskarżać.