Miłość? To unieruchomienie w cudzej rzeczywistości. Przeraźliwa rzecz. Niewola w rzeczywistości własnej to już dostatecznie straszne, ale unieruchomienie w cudzej to już okrucieństwo natury.
Miłość? To unieruchomienie w cudzej rzeczywistości. Przeraźliwa rzecz. Niewola w rzeczywistości własnej to już dostatecznie straszne, ale unieruchomienie w cudzej to już okrucieństwo natury.