Nie trzymajcie się kurczowo waszych mężczyzn! To wy jesteście ważne, nie oni! Nie możemy dopuszczać, aby w naszym życiu był ktoś, kto nam przeszkadza w odnalezieniu i realizowaniu siebie samego.
(...) filmowcy prawdopodobnie pobili rekord świata w długości zejścia ze Strzechy do Samotni: pokonanie kilkuset metrów zajęło im równo półtorej godziny. Głównie dlatego, że Rysio miał półbuty na skórzanych podeszwach i co dwa metry zaczynał zjeżdżać w przepaście. Eulalia i Marek czuli się zmuszeni go asekurować, co polegało na tym, że ona wydawała okrzyki przerażenia, a on klął jak szewc. Ten typ asekuracji zapewne nosi miano werbalnej.
Nie trzymajcie się kurczowo waszych mężczyzn! To wy jesteście ważne, nie oni! Nie możemy dopuszczać, aby w naszym życiu był ktoś, kto nam przeszkadza w odnalezieniu i realizowaniu siebie samego.