Do sklepu tuż przed zamknięciem przychodzi klient i prosi o połówkę arbuza. Sprzedawca tłumaczy, że jak przekroi owoc, to druga połówka do rana się zmarnuje. Klient nie ustępuje i prosi, by wezwać kierownika. Sprzedawca idzie po niego i mówi:
Do sklepu tuż przed zamknięciem przychodzi klient i prosi o połówkę arbuza. Sprzedawca tłumaczy, że jak przekroi owoc, to druga połówka do rana się zmarnuje. Klient nie ustępuje i prosi, by wezwać kierownika. Sprzedawca idzie po niego i mówi: