W więzieniu na pustyni siedzi stary więzień, który zdążył pogodzić się ze swoim losem. Wsadzają nowego, młodego. Młody bez przerwy mówi o ucieczce. Po kilku miesiącach udaje mu się uciec, ale po tygodniu strażnicy przyprowadzają go z powrotem, półżywego, niemal oszalałego z głodu i pragnienia. Opowiada staremu więźniowi o wszystkich przeżytych okroponościach, o nieskończonych obszarach piasku i daremnym poszukiwaniu oazy. Stary więzień wysłuchuje i mówi:
W więzieniu na pustyni siedzi stary więzień, który zdążył pogodzić się ze swoim losem. Wsadzają nowego, młodego. Młody bez przerwy mówi o ucieczce. Po kilku miesiącach udaje mu się uciec, ale po tygodniu strażnicy przyprowadzają go z powrotem, półżywego, niemal oszalałego z głodu i pragnienia. Opowiada staremu więźniowi o wszystkich przeżytych okroponościach, o nieskończonych obszarach piasku i daremnym poszukiwaniu oazy. Stary więzień wysłuchuje i mówi: