Dobro do nas wraca każdego dnia: w czyimś uśmiechu, ciepłym słowie, w promykach porannego słońca. Dobro to czyjaś dłoń wyciągnięta do nas w potrzebie, serdeczny uścisk i poklepanie po plecach, kiedy życie wydaje się beznadziejne.
W życiu zaliczamy tysiące wpadek! Wpadamy z różnych powodów i bez powodów też. Wpadamy jak śliwka w kompot. A potem spadamy z impetem ze szczytów w ciemne doliny. Albo jak bita śmietana na nową bluzkę.
Tyle już przeszłaś, a teraz co?
No właśnie, a teraz się rozwaliłaś. Masz prawo do zjeżdżania tyłkiem z górki i poleżenia sobie na dole. Masz prawo do tego, by czasami się rozwalić.
Dobro do nas wraca każdego dnia: w czyimś uśmiechu, ciepłym słowie, w promykach porannego słońca. Dobro to czyjaś dłoń wyciągnięta do nas w potrzebie, serdeczny uścisk i poklepanie po plecach, kiedy życie wydaje się beznadziejne.