Stan kupiecki - jak rozwydrzone dziecko, które ze złością szarpie rękawy rodziców tak długo, aż spełnią jego zachcianki - nieustannym biadoleniem, dobiegającym z portów rzecznych i magazynów, stara się podstępnie zwrócić na siebie moją uwagę.
Stan kupiecki - jak rozwydrzone dziecko, które ze złością szarpie rękawy rodziców tak długo, aż spełnią jego zachcianki - nieustannym biadoleniem, dobiegającym z portów rzecznych i magazynów, stara się podstępnie zwrócić na siebie moją uwagę.
Książka: Katedra