Włączył kierunkowskaz. Żadnego auta za nim, żadnego na horyzoncie, ale to nie zwalniało z przestrzegania przepisów. "Choćby nikt nie widział, i tak bądź w porządku", znowu usłyszał babkę. Był w porządku, zawsze.
Włączył kierunkowskaz. Żadnego auta za nim, żadnego na horyzoncie, ale to nie zwalniało z przestrzegania przepisów. "Choćby nikt nie widział, i tak bądź w porządku", znowu usłyszał babkę. Był w porządku, zawsze.
Książka: W cieniu góry