Wszyscy ludzie mogli być szczęśliwi pod warunkiem, że ze swojego grona usuną tych, którzy takiej koncepcji szczęścia przyjąć nie chcieli i doczesnemu dobrobytowi przeciwstawiali fikcję niebieską.
Słuchacze mieli wrażenie, jakby ktoś chwycił ich za serce. Jakby ktoś wylał im na głowy kubeł zimnej, świeżej wody. Stali się czyści. Zostali usprawiedliwieni. Judasz ich wyzwolił. Pokazał im drogę. Nic nie było teraz straszne. Nic nie było niegodziwe. Nic nie obciążało i nie hamowało człowieka. Jesteśmy, jacy jesteśmy, i to jest dobre.
Wszyscy ludzie mogli być szczęśliwi pod warunkiem, że ze swojego grona usuną tych, którzy takiej koncepcji szczęścia przyjąć nie chcieli i doczesnemu dobrobytowi przeciwstawiali fikcję niebieską.
Książka: System diabła. Blog z piekła rodem