Mówiłem już, że kluczem do osiągnięcia kampanii jest powszechność.
Słuchacze mieli wrażenie, jakby ktoś chwycił ich za serce. Jakby ktoś wylał im na głowy kubeł zimnej, świeżej wody. Stali się czyści. Zostali usprawiedliwieni. Judasz ich wyzwolił. Pokazał im drogę. Nic nie było teraz straszne. Nic nie było niegodziwe. Nic nie obciążało i nie hamowało człowieka. Jesteśmy, jacy jesteśmy, i to jest dobre.
Mówiłem już, że kluczem do osiągnięcia kampanii jest powszechność.
Książka: System diabła. Blog z piekła rodem