Akceptując w całości drugą osobę, daje się jej znak, że jest ważna (...) Ale aby to zrozumieć, trzeba mieć w sobie choć odrobinę empatii.
Byłem mistrzem w ukrywaniu uczuć. Uczucia to słabość, pokazują zbyt wiele, obnażają to, co siedzi w człowieku. Kiedy je okazujesz, inni mogą czytać w tobie jak w książce. Widzą twoje słabości
Piski dziewczyn stojących przy samej klatce oznaczały, że walka musiała się podobać.A już ja to na pewno.
Wyszedłem z klatki bocznym wyjściem dla zawodników i udałem się na zaplecze klubu.Polluks szedł za mną.
Stanąłem i spojrzałem na przyjaciela. Był mojego wzrostu, więc gapiłem się wprostw jego przerażające czarne gały.
Akceptując w całości drugą osobę, daje się jej znak, że jest ważna (...) Ale aby to zrozumieć, trzeba mieć w sobie choć odrobinę empatii.
Książka: Obiad z Bondem