Gdy skończyłem rozmawiać, nie wiedziałem, czy robię dobrze, czy źle, ale zdałem sobie sprawę z jednego: coś takiego nigdy mi się nie zdarzyło. Zaczynało mi na kimś zależeć. Chciałem komuś pomóc. Oczywiście wcześniej pomagałem w całkiem inny sposób, ale to okazało się bardziej osobiste. I bardziej... ludzkie.
Gdy skończyłem rozmawiać, nie wiedziałem, czy robię dobrze, czy źle, ale zdałem
sobie sprawę z jednego: coś takiego nigdy mi się nie zdarzyło. Zaczynało mi na kimś zależeć.
Chciałem komuś pomóc. Oczywiście wcześniej pomagałem w całkiem inny sposób, ale to
okazało się bardziej osobiste. I bardziej... ludzkie.
Książka: Kastor