A wracając do kwestii przestrzennej i czasowej niewspółmierności. Moja współmierność z innymi ludźmi jest w decydującym stopniu zapewniona pokrewieństwem gatunkowym. Ale nasza ludzka współmierność z jętką jednodniówką jest już wątpliwa, chociaż jętka porusza się w przestrzeni podobnej i podobnie jak my umiera (starzenie się i śmierć, twierdzą biolodzy, jest na Ziemi wynalazkiem ostatniego miliarda lat; przez dwa pierwsze miliardy nie było na naszej planecie śmierci i starzenia się, tych pochodnych płci, a życie organiczne re
A wracając do kwestii przestrzennej i czasowej niewspółmierności. Moja współmierność z innymi ludźmi jest w decydującym stopniu zapewniona pokrewieństwem gatunkowym. Ale nasza ludzka współmierność z jętką jednodniówką jest już wątpliwa, chociaż jętka porusza się w przestrzeni podobnej i podobnie jak my umiera (starzenie się i śmierć, twierdzą biolodzy, jest na Ziemi wynalazkiem ostatniego miliarda lat; przez dwa pierwsze miliardy nie było na naszej planecie śmierci i starzenia się, tych pochodnych płci, a życie organiczne re