- Ile państwo płacą za służącą? - spytała mnie kiedyś sąsiadka zza ściany. - Nic nie płacimy - odpowiedziałem - nie mamy służącej. - Jak to? - zdziwiła się - przecież słyszałam odkurzacz.
- Ile państwo płacą za służącą? - spytała mnie kiedyś sąsiadka zza ściany. - Nic nie płacimy - odpowiedziałem - nie mamy służącej. - Jak to? - zdziwiła się - przecież słyszałam odkurzacz.