W domu państwa Zawadzkich książek właściwie nie było, pojawiały się lektury szkolne Jonasza i podręczniki marketingu jego rodziców. Nikt tam nie czytał niczego bez powodu. Jonasz po prostu nie wiedział, jak wielką przyjemność może dać książka.
W domu państwa Zawadzkich książek właściwie nie było, pojawiały się lektury szkolne Jonasza i podręczniki marketingu jego rodziców. Nikt tam nie czytał niczego bez powodu. Jonasz po prostu nie wiedział, jak wielką przyjemność może dać książka.