Najłatwiej jest ocenić drugiego człowieka, jednocześnie nie potrafiąc samemu stanąć przed lustrem i spojrzeć sobie w twarz. Uklęknąć i zrobić rachunek sumienia.
W życiu zaliczamy tysiące wpadek! Wpadamy z różnych powodów i bez powodów też. Wpadamy jak śliwka w kompot. A potem spadamy z impetem ze szczytów w ciemne doliny. Albo jak bita śmietana na nową bluzkę.
Tyle już przeszłaś, a teraz co?
No właśnie, a teraz się rozwaliłaś. Masz prawo do zjeżdżania tyłkiem z górki i poleżenia sobie na dole. Masz prawo do tego, by czasami się rozwalić.
Najłatwiej jest ocenić drugiego człowieka, jednocześnie nie potrafiąc samemu stanąć przed lustrem i spojrzeć sobie w twarz. Uklęknąć i zrobić rachunek sumienia.