Jak ja jej nienawidziłam! Jak bardzo chciałam jej się odszczeknąć! Jak bardzo chciałam do niej podejść i trzasnąć ją w ten wypacykowany pysk! Tego drugiego nie mogłam jednak zrobić, bo pewnie bym ją uszkodziła, a ta zołza przy najmniejszym draśnięciu wywołałaby aferę godną zamachu stanu.
Jak ja jej nienawidziłam! Jak bardzo chciałam jej się odszczeknąć! Jak bardzo chciałam do niej podejść i trzasnąć ją w ten wypacykowany pysk! Tego drugiego nie mogłam jednak zrobić, bo pewnie bym ją uszkodziła, a ta zołza przy najmniejszym draśnięciu wywołałaby aferę godną zamachu stanu.