- Życzę ci, abyś... yyy... abyś potrafiła dostrzegać prawdę w kłamstwie.
To był jeden z tych poranków, podczas których wspomnienia dopadały mnie tak gwałtownie, że miałam ochotę zacząć życie od kieliszka wina, by jakkolwiek je ujarzmić.
- Życzę ci, abyś... yyy... abyś potrafiła dostrzegać prawdę w kłamstwie.