Amerykanie uważają monarchię za synonim tyranii i zaprzeczenie demokracji, choć oczywiście królestwa skandynawskie są to najbardziej obok Szwajcarii demokratyczne kraje Europy, znacznie bardziej niż Francja. Tylko że Ameryka powstała z rewolucji przeciw królowi, ciągle czuje i myśli jak za czasów Washingtona. To Amerykanie zniszczyli dynastię sabaudzką, która była bardzo mocnym łącznikiem między Włochami. Teraz dziwią się, że Belgowie w ogóle zajmują się tak przestarzałą sprawą, jak król. Im naprawdę się zdaje, że republika jest to
Amerykanie uważają monarchię za synonim tyranii i zaprzeczenie demokracji, choć oczywiście królestwa skandynawskie są to najbardziej obok Szwajcarii demokratyczne kraje Europy, znacznie bardziej niż Francja. Tylko że Ameryka powstała z rewolucji przeciw królowi, ciągle czuje i myśli jak za czasów Washingtona. To Amerykanie zniszczyli dynastię sabaudzką, która była bardzo mocnym łącznikiem między Włochami. Teraz dziwią się, że Belgowie w ogóle zajmują się tak przestarzałą sprawą, jak król. Im naprawdę się zdaje, że republika jest to