Jedzenie na Węgrzech ma w sobie nie tylko smutek i melancholię, jest straceńcze - być może nigdzie nie podaje się większych porcji, nawet w Ameryce, kraju, w którym podobno wszystko jest największe, choć zapewne nie porcje i nie melancholia.
Jedzenie na Węgrzech ma w sobie nie tylko smutek i melancholię, jest straceńcze - być może nigdzie nie podaje się większych porcji, nawet w Ameryce, kraju, w którym podobno wszystko jest największe, choć zapewne nie porcje i nie melancholia.