Jaki tam ze mnie szpieg! Handlowcem jestem! Zobacz, herbatę przywiozłem z WOGN'u". A on na to, że mi całą tę herbatę wsadzi i jeszcze karabinem upchnie, żeby się więcej zmieściło. Widzę, że mało jestem przekonujący.
Jaki tam ze mnie szpieg! Handlowcem jestem! Zobacz, herbatę przywiozłem z WOGN'u". A on na to, że mi całą tę herbatę wsadzi i jeszcze karabinem upchnie, żeby się więcej zmieściło. Widzę, że mało jestem przekonujący.