Z boku zdaje się, że dziecko żywi się rodzicem, zużywa jego nerwy, jego siły, jego życie dla siebie, i jak tylko wszystko to wyssie, to po prostu wyrzuci pustego tatusia, czy mamusię do zsypu i będzie po wszystkim.
Z boku zdaje się, że dziecko żywi się rodzicem, zużywa jego nerwy, jego siły, jego życie dla siebie, i jak tylko wszystko to wyssie, to po prostu wyrzuci pustego tatusia, czy mamusię do zsypu i będzie po wszystkim.